Najpierw przygotujemy marynatę do łososia. Wyciskamy cytrynę, sok przelewamy do miseczki.
Do cytryny dodajemy dwie łyżki miodu, ważne aby to nie był miód sztuczny najlepiej lipowy lub wielokwiatowy.
Dokładnie mieszamy aby miód rozpuścił się w cytrynie, dlatego najlepiej użyć miodu nie skrystalizowanego.
Łososia płuczemy pod zimną bieżącą wodą, dzielimy na dwie porcje i odcinamy skórkę.
Tak przygotowanego łososia należy polać marynatą i odstawić na około 4 godziny.
Łososia można zamarynować dzień wcześniej, ryba będzie bardzo delikatna, oczywiście trzymamy go w lodówce.
500 gram bobu przesypujemy do parowaru i gotujemy 15 minut.
Po ugotowaniu całą misę przekładamy do zlewu i bób płuczemy zimną wodą.
Ostudzony bób obieramy ze skórki. Wystarczy lekko naciąć jedną stronę bobu nożyczkami i wycisnąć do misy w której przygotujemy sałatkę.
Do sałatki można użyć bobu mrożonego i nie koniecznie musi to być bób młody.
Należy pamiętać że bób mrożony gotujemy dłużej, nie trzeba go rozmrażać.
Pietruszkę płuczemy pod zimną bieżącą wodą, drobno siekamy i dodajemy do bobu.
Około 10 szt suszonych pomidorów kroimy w kostkę i dodajemy do bobu i posiekanej pietruszki.
Tak przygotowane produkty polewamy dwiema łyżkami oleju z pod suszonych pomidorów, nie solimy. Wszystko dokładnie mieszamy i odstawiamy do lodówki.
Łososia po 4 godzinach wyjmujemy z lodówki, przekładamy na pierwszy poziom parowaru i polewamy marynatą.
Gotujemy na parze 10 - 12 minut, podajemy z sałatką z bobu i ćwiartką cytryny do skropienia ryby.
Wspaniałe i delikatne danie, łososia polecam zamarynować dzień wcześniej lub z samego rana.
Danie praktycznie bez dodatku soli, suszone pomidory w oleju mają jej tyle że nie trzeba nic dodawać.