Moja dynia pochodzi z przydomowego ogródka, waży 3,8 kg.
Teraz gdy mamy sezon na dynie kupimy ją praktycznie w każdym sklepie warzywniczym czy supermarkecie.
Podczas zakupu zwracajmy uwagę na kolor, czym bardziej pomarańczowa dynia tym więcej prowitaminy A która dba o naszą skórę, włosy a przede wszystkim o oczy.
Do przygotowania dyni będziemy potrzebowali bardzo ostrego noża.
Dynię dzielimy na dwie równe części, z obydwu części pozbywamy się miąższu z pestkami.
Część pestek suszymy do posadzenia, resztę możemy zjeść a najlepiej dajemy je dzieciom do zjedzenia.
Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej o dyni zapraszam do tabelli kalorii w której dowiesz się że dynia to bardzo cenne warzywo.
Następnie połówki dyni dzielimy na mniejsze kawałki i skrawamy ostrym nożem skórę.
Po obraniu wszystkich kawałków dyni należy ją pociąć w kostkę.
Jedną kostkę bulionu rozpuszczamy w dwustu mililitrach gorącej wody i zalewamy dynię.
Dynię dusimy na wolnym ogniu pod przykryciem, w tym czasie przygotujemy ziemniaki i cebulę,
Ziemniaki obieramy, kroimy w kostkę i dodajemy do dyni.
Po dodaniu ziemniaków należy dolać około 250 do 400 ml wody, w zależności od tego ile do zupy zużyliśmy dyni.
Cebulę kroimy w kostkę, nie musi ona być drobno posiekana bo wszystko na końcu zostanie zmiksowane na krem, więc nie ma to większego znaczenia.
Na patelnię wlewamy 1 - 2 łyżki oliwy z oliwek i podsmażamy cebulę do zrumienienia z płaską łyżeczką curry .
Dodajemy wszystko do dyni oraz ziemniaków i gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem.
Po ugotowaniu blenderem miksujemy zupę na krem, doprawiamy curry i solą według uznania, smacznego.
Przed zmiksowaniem możemy dodać papryczki chili, po zmiksowaniu jeszcze gotujemy 5 minut aby ostry smak przeszedł całą zupę.
Podajemy ze świeżą bazylią lub natką z pietruszki.