BIO, EKO, ORGANIK czyli nie takie ekologiczne...

Produkty BIO, EKO czy ORGANIK są produktami które powstały i zostały wyprodukowane w trosce o środowisko, ale czy są sprzedawane jako produkty nie wpływające na nasze środowisko ?

bio pomidory, eko pomidory, bio banany, eko banany, bio jabłka, eko jabłka Po lewej zamieściłem typowe produkty BIO,EKO czy ORGANIK, po prawej typowe produkty które tego miana nie mają, jak myślicie które produkty po spożyciu będą miały mniejszy wpływ na środowisko.

banany, banan, kiść bananów, pomidor, pomidory na gałązce, jabłko, jabłka Po zjedzeniu takiego BIO owocu czy warzywa pozostaje nam nie ekologiczne opakowanie, właśnie tutaj produkty BIO i EKO przegrywają na całej linii z produktami tradycyjnymi.

Owszem kupując jabłka w sklepie zapewne użyjemy plastikowej reklamówki jednorazowej, jednak z pewnością nie kupimy czterech jabłek, tylko przynajmniej kilogram.

Pomidory też zapewne zapakujemy w jednorazową reklamówkę, jednak ciągle mnie dziwi że jedną kiść bananów pakujemy do reklamówki, nigdy tego nie zrozumiem.



Produkty BIO, EKO i ORGANIK nie są pryskane

oprysk, pryskanie, traktor, pole warzyw, traktor pryskający, oprysk w gospodarstwie, traktor I tutaj mam niemiłą wiadomość, produkty tzw. EKO, BIO czy ORGANIK są tak samo pryskane jak produkty tradycyjne, ale nie tym samym, powiem jeszcze gorzej, te pierwsze są jeszcze częściej pryskane niż produkty tradycyjne.

Dzieje się tak dlatego gdyż opryski stosowane w uprawach BIO, EKO czy ORGANIK są po prostu słabsze w działaniu, dlatego rolnik musi je częściej stosować.

Warzywa czy owoce BIO, EKO, ORGANIK są pryskane, jednak do oprysków wykorzystuje się substancje które zostały dopuszczone przez parlament europejski. Znalazłem pełną listę produktów na stronie https://www.ior.poznan.pl. Nie miałem pojęcia czego się używa, na dzień 22 luty 2022 roku jest 75 produktów które można stosować w uprawie warzyw i owoców ekologicznych.



BIO i EKO czy ORGANIK, lepsze są owoce i warzywa sezonowe

Czy pomidor BIO kupiony w zimie jest nadal BIO, jak dla mnie nie bo sezon na pomidory jest w okresie letnim a te w sklepach są albo sprowadzane lub uprawiane na tak zwanej wacie.

Nie będę tutaj mówił o smaku którego praktycznie nie ma, jak jadł ktoś pomidora ze swojej uprawy i tzw. BIO kupionego w zimie wie o czym mówię.

Produkty sezonowe są dużo lepsze niż takie same produkty BIO kupione poza sezonem, dlatego lepiej jeść warzywa i owoce w sezonie. Mało tego jeżeli chcemy jeść je także poza sezonem zróbmy z nich przetwory, kiszonki w postaci ogórków, kapusty a nawet owoców.

Wiele owoców i warzyw można mrozić i suszyć, znacznie przedłuża to termin do spożycia, jest wiele książek na temat przetwarzania sezonowych owoców i warzyw, wystarczy tylko poszukać.



Najbardziej ekologiczne są własne uprawy

kwitnące drzewko owocowe, drzewko owocowe wiosną, drewniane serce Oczywiście nie mówię żeby uprawiać pole rzepaku, by mieć własny olej, nie hodować krowy aby mieć własne mleko, i tak dalej i tym podobne.

Po pierwsze warto mieć znajomego lub kogoś z polecenia, kto hoduje własne krowy, kury ma własną pasiekę z miodem itp.

Po drugie zamiast drzewek ozdobnych typu tuje lepiej posadzić drzewo owocowe, lepiej mieć własne jabłko, śliwkę, wiśnię czy gruszkę, niż płacić za BIO, EKO czy ORGANICZNE.

Mało tego jeżeli nasze drzewa owocowe obrodzą tak że nie jesteśmy w stanie tego przejeść, warto owoce przerobić na kompoty, soki, drzemy czy powidła i zjeść jesienią i zimą.



Nie ma dowodów nad wyższością produktów BIO, EKO czy ORGANIK nad żywnością tradycyjną


próbka, badania w laboratorium, laborantka, laborant, rękawiczki jednorazowe niebieskie Nie ma jasnych badań że produkty BIO, EKO czy ORGANIK są dużo lepsze od żywności tradycyjnej. Kupując produkty BIO poza sezonem, musimy mieć świadomość że są one transportowane z cieplejszych krajów, np. pomidory z Turcji.

Bez wahania można powiedzieć że tak daleka podróż nie wpływa dobrze na jakość produktów BIO, owoce czy warzywa często zrywane są zielone aby nie zepsuły się podczas transportu.

Tak długi transport i zrywanie nie dojrzałych warzyw czy owoców z pewnością nie wpływa na większą zawartość witamin czy minerałów.

Nie należy też wierzyć że produkty dojrzewały w Hiszpańskim, Włoskim, Greckim czy innym słońcu, po prostu zostały zerwane zielone, aby dojrzały zostały potraktowane gazem o nazwie etylen.

Ciekawe były by badania warzyw czy owoców BIO sprowadzanych z tradycyjnymi warzywami czy owocami hodowanymi w okresie sezonu. Mogło by się okazać, że sprowadzane warzywa i owoce BIO poza sezonem, są gorsze od tych tradycyjnych, ale uprawianych w sezonie.



Produkty BIO, EKO i ORGANIK podsumowanie

ziemia, roślina, zielona roślina, młoda roślina, dłoń, ręka, palce, koszula, mankiet, guziki, marynarka, rękaw Jest w śród nas wielu zwolenników BIO i przeciwników, ja jestem raczej po tej drugiej stronie, a dlaczego ?

Jestem zwolennikiem jedzenia produktów sezonowych, jeżeli w zimie w sklepie są warzywa i owoce pozasezonowe to ich nie kupuję, bo wiem że są u nas pędzone i uprawiane na wacie, lub sprowadzane.

Moim zdaniem nawet produkty BIO nie są zdrowsze od tych sezonowych, dla mnie BIO to toś naturalnego dojrzewającego naturalnie, a to co znajdziemy w sklepach poza sezonem, jeżeli jest z polski to było uprawiane na wacie pod folią i przy sztucznym oświetleniu, jeżeli jest sprowadzone to zostało zerwane jeszcze zielone i pobudzone etylenem w Polsce żeby dojrzało.

Oczywiście produkty BIO w sezonie mogą być lepsze od tych tradycyjnych, jednak bardzo mnie interesuje badanie i porównanie produktów BIO pozasezonowych i tych produktów tradycyjnych jednak sezonowych. Może się okazać że korzyści są tylko ekonomiczne nie zaś zdrowotne, dlatego dość sceptycznie podchodzę do produktów BIO szczególnie tych pozasezonowych.

Niepołomice 2011, Piotr Eliasz
Polityka Prywatności