Dział ten postanowiłem założyć gdyż czasami dania które chcę przygotować na parze nie udają się, nie dlatego że coś źle zrobiłem, ale dlatego że tak jak jajka nie ugotujemy w mikrofali tak niektórych potraw nie zrobimy w parowarze. Dział ten będzie cały czas aktualizowany, ale mam nadzieję że nie będzie to częsta aktualizacja. Chcę zaoszczędzić wam straty czasu, pracy i energii dlatego właśnie powstał ten dział.
Mimo tego że makaron na spaghetti można ugotować na parze w dołączonym pojemniczku ja nie polecam tego robić z kilku powodów.
Po pierwsze pojemniczki są małe i makaron do spaghetti trzeba albo połamać, lub rozgotować część i powoli wkładać do pojemniczka.
Jest to niewygodne a do tego można się poparzyć od gorącej pary wydobywającej się z parowaru.
Druga sprawa to ugotowanie makaronu al-dente, w parowarze jest to o tyle trudne że nie zagotujemy wody tak jak w naczyniu na gazie czy kuchence elektrycznej i nie wrzucimy makaronu na gotującą się wodę.
Trzecia sprawa to wartości odżywcze, czy ugotujemy makaron na parze czy w tradycyjny sposób nic nie zyskamy ani nie stracimy, gotując na parze możemy się tylko poparzyć.
Nie odradzam całkowitego zrezygnowania z gotowania makaronu na parze, ale gotujmy go tylko wtedy gdy jest dodatkiem do dania a nie tak jak w przypadku spaghetti to główny składnik.
Nie gotuj na parze golonka oraz mięs które powinny się długo dusić w sosie.
Postanowiłem zrobić golonko w piwie na parze, moczyło się w zalewie piwnej z przyprawami całą dobę.
Po tym gotowałem je w parowarze dwie godziny, wyszło suche i twarde a do tego dziwny smak i zapach.
Golonko powinno gotować się 2 - 3 godziny w wodzie z solą i przyprawami, potem można zapiec je w piekarniku ale nigdy nie na parze, gotowane na parze nie będzie zdrowsze.